Dwa Światy
To, że lądowy świat jest zupełnie inny od tego na morzu wiadomo od zawsze i jest to dla wszystkich żeglarzy oczywiste. Ale czy istnieje odpowiedź na pytanie, który z tych dwóch światów jest prawdziwy, a który sztuczny i nierealny?
Co różni te dwa światy? Oczywiście przede wszystkim otoczenie, które na morzu jest „ruchome” i przeważnie – paradoksalnie pomimo ogromu otaczających wód – bardzo ograniczone przestrzennie. Czas, niby równy dla wszystkich, wydaje się płynąć inaczej. Rytm życia na morzu wyznaczają wachty, których zaniedbanie zburzyłoby uporządkowany system odmierzania czasu.
Ale przede wszystkim te dwa światy różnią się zasadami, którymi kierują się ludzie. Na morzu są one szczegółowo określone. Ich przestrzeganie ułatwia współżycie (na ograniczonej przestrzeni), gwarantuje bezpieczeństwo, sprawia, że życie jest uporządkowane i przewidywalne. Kto łamie przyjęte na morzu zasady zostaje odrzucony przez resztę jachtowego społeczeństwa.
Otoczenie, zasady, zamknięta przestrzeń, wszystko to sprawia, że ludzie zachowują się inaczej w tych dwóch różnych światach. Trudy i wspólne przeżycia na morzu łączą ludzi.
Wytwarzana przy niebezpieczeństwach adrenalina często popycha dwoje ludzi ku sobie, co błędnie bywa nazwane „miłością”, która na lądzie nie zawsze ma szansę przetrwania. Jednak te same czynniki pomagają zawrzeć długotrwałe przyjaźnie, które w „normalnych”, lądowych warunkach mogłyby nigdy nie zostać zawarte.
Odcięci od lądowych spraw i problemów na morzu pokazujemy swoje prawdziwe „ja”. No właśnie, PRAWDZIWE. Skoro na morzu jesteśmy „prawdziwi” to może tam właśnie jest ten Prawdziwy Świat, a ten na lądzie to tylko … Matrix? Jak sądzicie?